ORGANIQUE Eternal Gold- Złoty peeling cukrowy

Jakiś czas temu w pudełku ShinyBox znalazłam ten o to peeling, czekał i czekał na swoją kolej aż się doczekał. I jakie są moje wrażenia po użyciu tego "złotego" produktu?

Od producenta: " Peeling o perfumowanym zapachu, z kryształkami cukru zatopionymi w olejku sojowym i maśle Shea, które delikatnie masują i złuszczają zrogowaciały naskórek. Po zabiegu skóra odzyskuje blask i promienny wygląd, jest miękka, gładka, pachnąca i delikatnie rozświetlona. Produkt z ekskluzywnej linii Eternal Gold."

Skład:

Uwielbiam opakowania firmy Organique, te metalowe nakrętki na słoiczkach mają swój urok. Pierwsze co zwróciło moją uwagę po otwarciu był piękny, mleczny, miodowy, waniliowy? Ciężko określić go w słowach . Peeling w konsystencji jest dość gęsty, ma mnóstwo drobinek cukru przez co jest mocnym zdzierakiem, po za tym posiada sporo oleju który pozwala rozprowadzać produkt nawet na suchej skórze. Jak widać na zdjęciu powyżej, produkt ma bardzo przyjemny skład.

Po za porządnym złuszczaniem skóry, peeling po użyciu pozostawia delikatną, nie zbyt tłustą powłokę przez co dodatkowo bardzo dobrze nawilża. Po użyciu tego produktu nie potrzebuję już balsamu, skóra jest wystarczająco nawilżona i odżywiona.

Dużą wadą niestety jest wysoka cena produktu który kosztuje ok 68 zł a peeling nie jest zbyt wydajny, a szkoda. Może skorzystam z niego jeszcze kiedyś jeżeli trafię na jakąś fajną promocję.

 Znacie ten produkt? A może polecacie jakieś inne produkty firmy Organique?