08 czerwca 2018

OILLAN active- Bioaktywny balsam kojąco- ochronny

Morze, jezioro, słońce, leżenie na kocyku i opalanie... Kto tego nie lubi? A jak często zdarzy wam się przesadzić z promieniami słonecznymi? Jak ukoić skórę która potrzebuje nawilżenia i złagodzenia bólu?




Może zacznę od tego, że nie świecę przykładem jeżeli chodzi o opalanie. Całe życie spędzałam wakacje nad morzem ze względu na to, że miałam 10 minut pieszo na plażę.Od zawsze bardzo rzadko sięgałam po kremy z filtrem, jak byłam młodsza to nie było tak dużo informacji na temat szkodliwości promieni słonecznych. Do dzisiaj zapominam zabrać ze sobą jakiś filtr. Niestety, po pierwszym opalaniu bardzo często jestem za bardzo spieczona, schodzi mi skóra i boli. 
Teoria mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć, ale w moim przypadku najpierw się spalę, a potem próbuję się leczyć.

Długo poszukiwałam produktu, który dałby ukojenie podrażnionej skórze ale większość balsamów doprowadzała do jeszcze większego bólu, pieczenia. W zeszłym roku przypadkowo wpadł w moje ręce balsam kojąco- ochronny Oillan Active.


Balsam znajduje się w tubce o pojemności 200 ml. Konsystencja nie jest zbyt lejąca ani zbyt zbita dzięki czemu produkt bardzo dobrze rozprowadza się po skórze i wystarcza na długi okres czasu. Dodatkowym plusem jest, że nie zostawia tłustej warstwy. Jedynym minusem jest to że nie dokońca dobrze się wchłania, trzeba bardzo dokładnie i cienko go rozprowadzić. Zapach jest neutralny, bezwonny dzięki czemu nie koliduje z żadnymi innymi kosmetykami i raczej to ma duży wpływ na to, że skóra podrażniona nie piecze.


Oczywiście nie jest to produkt tylko polecany po opalaniu, bardzo dobrze sprawdza się przy depilacji, dla osób ze skórą wrażliwą, suchą, odwodnioną. 

Znacie ten produkt? Polecacie? 

3 komentarze:

  1. Myślę, że będzie idealnym po urlopie, kiedy skóra będzie potrzebowała dodatkowej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam, ale ponieważ to balsam, zawsze szedł dalej :P

    OdpowiedzUsuń