Pewnie nie jedna z Was zmaga się z problemem jakim są
przebarwienia oraz wrażliwa skóra twarzy. U mnie ten program narastał i żaden
kosmetyk nie mógł sobie z tym poradzić a nawet powodowały jeszcze większe problemy.
Przychodzę do Was dzisiaj z produktami które są moim hitem ostatniego miesiąca.
CC krem upiększający
Działanie: „ujednolica koloryt i wygładza teksturę skóry. Maskuje zaczerwienienia, rozszerzone naczynka, przebarwienia i niedoskonałości. Nawilża i uelastycznia. Wzmacnia naczynka krwionośne i łagodzi podrażnienia. Rozjaśnia przebarwienia i ogranicza powstawanie nowych. Chroni przed promieniowaniem UV i przeciwdziała starzeniu.”
Ten produkt zastępuje mi obecnie podkład kiedy bardzo mi się
śpieszy i nie nakładam niczego więcej. (latem mam tak prawie codziennieJ). Jest dla mnie
ratunkiem ze względu na łatwość aplikacji bez smug. Krem idealnie wpasowuje się
w koloryt cery, tuszując przebarwienia.
Na początku bałam się, że będzie zbyt tłusty patrząc na konsystencję ale
uczucie znika chwilę po nałożeniu, bardzo dobrze się wchłania, dodatkowo skóra
jest nawilżona. Oczywiście to nie jest produkt do makijażu ale jeżeli wystarcza
Wam tylko poprawienie kolorytu to jak najbardziej jest do tego wskazany.
Upiększający krem regenerujący na noc
Działanie: „regeneruję skórę w czasie snu i stopniowo ujednolica jej koloryt, zapewniając efekt wypoczętej skóry po przebudzeniu. Łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia i wzmacnia naczynka krwionośne. Rozjaśnia przebarwienia i ogranicza powstawanie nowych. Przywraca optymalny poziom nawilżenia i uelastycznienia przeciwdziałając starzeniu skóry. „
Tutaj sytuacja się powtarza jeżeli chodzi o konsystencję, po paru minutach nie ma już efektu tłustej cery. Myślę, że przede wszystkim ten krem spowodował poprawienie kolorytu mojej skóry. Dodatkowo mimo, że używam go tak samo często jak krem CC, ten jest zdecydowanie bardziej wydajny.
Te dwa produkty idealnie spisują się u mnie w duecie, od czasu kiedy ich używam, moja skóra stała się bardziej promienna, bez przebarwień oraz przestały pojawiać się różnego rodzaju niedoskonałości. Na duży plus zasługuje skład tych produktów, bez PEG-ów, silikonów itp.
Używałyście produktów tej firmy? Znacie coś innego wartego polecenia ?
Bardzo lubię produkty Tołpy, te jednak czekają jeszcze na swoją kolej w szafce :)
OdpowiedzUsuńJa wyciągnęłam je z kolejki bo liczyłam, że poradzą sobie z tym co mi się zaczęło robić na twarzy i się nie zawiodłam ;)
UsuńOj już dawno nie używałam Tołpy. Ale gdzieś w zapasach mam ich kosmetyki. Z doświadczenia wiem, że bardzo dobrze działają na moją twarz :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero pierwszy raz sięgnęłam po Tołpe ;)
UsuńMiałam tylko próbki CC, ale nie grały ze mną do końca :P
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy Tołpy nie testowałam ale muszę w końcu spróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię odżywki do włosów tej firmy :)
OdpowiedzUsuń