Kampania Hebe

Jakiś czas temu dostałam wiadomość od Streetcom, że jestem w gronie osób które będą miały możliwość przetestować produkty z drogerii Hebe. Bardzo ucieszyłam się, że w końcu dostałam się do kampanii kosmetycznej. Co znalazło się w moim pudełku?

Purederm - Kolagenowa maseczka pod oczy

Opakowanie zawiera 30 płatków czyli starczy mi na aż 15 aplikacji, z tego co widziałam kosztują mniej niż 10 zł. Troszkę się obawiam czy oby na pewno płatki do ostatniego użycia będą wystarczająco nawilżone, czy się nie wysuszą.

Bandi - Krem z kwasem migdałowym

Bandi to jest coś co bardzo lubię, wersja Hydro była jakiś czas temu moim ulubieńcem. Liczę, że poradzi sobie z moją wysuszoną skórą z którą ja ostatnio nie daje sobie rady oraz wyrówna koloryt. Korzystam z niego teraz aby skorzystać jeszcze zanim zaczną się upały ponieważ producent nie zaleca używania kremu podczas upałów. 

P2 - Mascara Glam de Luxe - Argan Oil 

To jest jedyny produkt którego jeszcze nie użyłam a to ze względu na parę innych otwartych maskar. Marki P2 zupełnie nie znam i chętnie spróbuję już niebawem.

Mia me Mine - Halloween - Eau de perfume

To jest moje wielkie zaskoczenie, sama w życiu nie kupiłabym pewnie takiego zapachu, zawsze wybierałam delikatniejsze wersje zapachowe a teraz bardzo go lubię. Nutami głowy jest liczi, yuzu oraz różowy pieprz, nutami serca jest róża i szafran a nutami bazy paczula, dzięgiel i piżmo. Bardzo fajna butelka, idealna do torebki.

Prosalon - Keratyna w płynie 

Produkt który na tą chwilę wypada u mnie najgorzej. Moje włosy bardzo się plączą i puszą i niestety ten produkt na razie nie radzi sobie z tym. Za słabo nawilża moje włosy. Ale jeszcze go nie skreślam, po stosuję go dłużej.

Nacomi - Naturalny peeling cukrowy do ciała

Bardzo lubię kosmetyki naturalne, a kiedy jeszcze tak pięknie pachnie jak ten peeling to już w ogóle bajka! Bardzo dobrze nawilża. Zdecydowanie jest dla mnie peelingiem idealnym.

Każda z ambasadorek dostała taki sam zestaw kosmetyków do przetestowania. Jestem bardzo zadowolona z zawartości i z przyjemności będę ich używać. Dodatkowo oczywiście jak to na kampanie przystało, dostałam zestaw próbek dla znajomych:

Na zdjęciu nie ma już części próbek, ponieważ zdążyłam podzielić się z koleżankami. Jeszcze chwila i zniknie wszystko ;) Najbardziej zaciekawiła mnie próbka oleju kokosowego w kremie. 

Komu udało się dostać do kampanii? Jak wrażenia?